55 lat temu naród węgierski chwycił za broń, by wyzwolić się spod jarzma sowieckiego okupanta. Nie udało się. Armia Czerwona przy pomocy miejscowych komunistów krwawo stłumiła niepodległościowy zryw Madziarów. W 55 rocznice tych wydarzeń kwiaty położono w Poznaniu pod tablicą Petera Mansfelda, bohaterskiego węgierskiego ucznia, uczestnika walk, który został pojmany, skazany na śmierć i powieszony. Komuniści poczekali z egzekucją, aż chłopak skończy 18 lat. Podobna uroczystość odbyła się w Poznaniu pod tablica Romka strzałkowskiego - najmłodszej ofiary Poznańskiego Czerwca 56.