NA ANTENIE: W punkt - magazyn interwencyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Poranny paraliż na Hlonda [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 14.11.2019 g.06:45  Aktualizacja: 14.11.2019 g.13:40
Poznań
Wczoraj po 21:00 doszło do wypadku, który przewrócił na jezdnię bramownicę, czyli umieszczoną nad drogą konstrukcję ze znakami.
zablokowana hlonda - Tomek
Fot. Tomek

Od późnego wieczora nie było przejazdu ulicą Hlonda w stronę Śródki. Wyznaczono objazdy ulicą Smolną. Musiały z nich korzystać również autobusy MPK. Niestety od samego rana tworzą się tam duże korki.

Dopiero po 7.00 na miejscu pojawiła się ekipa, która w godzinę usunęła konstrukcję.  

Blokadę udało się usunąć dopiero po godzinie 8:00, czyli w porannym szczycie komunikacyjnym. Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich podaje, że wieczorem nie było sprzętu, by pozbyć się przewróconej bramownicy.

Z racji tego, że był potrzebny dźwig, żadnych prac przy samej bramownicy wczoraj wieczorem nie wykonywaliśmy, ale przygotowaliśmy objazdy, a teren został zabezpieczony. Dźwig jest firmy zewnętrznej, my nie dysponujemy takim sprzętem.

Do której godziny ZDM ma możliwość usuwania skutków wypadków, a od kiedy trzeba z tym czekać do porannych korków? Nie wiadomo. "Godziny nocne są trudne. Nie mamy takiego sprzętu, musimy zlecić te prace" - dodaje Agata Kaniewska.
Do czasu odblokowania ulicy Hlonda, ZDM kierował ruch ulicami Smolną i Główną. Kierowcy jadący w stronę ronda Śródka stali w wielominutowych korkach. W przeciwną stronę ruch odbywał się normalnie.

 

https://radiopoznan.fm/n/4j7rdh
KOMENTARZE 1
Michał Zieliński
beznadzieja organizacyjna 14.11.2019 godz. 09:54
dźwig samojezdny , to sprzęt specjalistyczny w XXI dla ZDM-u oraz wina firmy zewnętrznej , bo przez 8 godzin nie można podnieść upadłej kratownicy w mieście!! Ręce i szczeka opada i poczucie winy dla mieszkańca że żyje w takim zapyziałym mieście. WSTYD !