Michał Brodź choruje na polineuropatię. Ma bezwład nóg i rąk. Zmuszony był rzucić pracę kucharza. Jego zdrowiu kibicują koledzy po fachu. Kilkanaście osób będzie gotowało najróżniejsze potrawy, które za dowolną opłatą wydadzą gościom.
"Leczenie kosztuje krocie" - mówi organizator, Artur Piotrowski.
Są takie dni, że się czuje świetnie i nawet próbuje z nami pogotować, ale mnóstwo pieniędzy kosztuje go rehabilitacja. Zaprosiliśmy też fotografów, dzięki którym zrobimy kalendarz, który będzie sprzedawany właśnie dla Michała. A my jako szefowie kuchni ugotujemy mnóstwo jedzenia. Za symboliczną piątkę do puchy będzie można pojeść. Będzie dziczyzna, królik, będą też ryby. Chcemy nazbierać dużo bejmów, żeby mu to ofiarować
- dodaje.
Impreza Kucharze w obiektywie w poznańskiej restauracji Lizawka w niedzielę od godziny 12:00.