Kościoły archidiecezji poznańskiej zaczynają odczuwać finansowe skutki koronawirua. Znaczną część dochodów każdej parafii stanowią wpływy z darowizn od wiernych, których teraz nie ma.
Parafie, tak samo jak wszystkie inne domy czy instytucje płacą rachunki za prąd i gaz czy wypłaty dla swoich pracowników. W utrzymaniu księży dobrowolnie uczestniczą wierni, którzy podczas mszy świętych wrzucają na przysłowiową „tacę.”
Jak powiedział nam sekretarz archidiecezji, ksiądz doktor Jan Frąckowiak, kuria jest w kontakcie ze swoimi parafiami i część z nich może wymagać wsparcia materialnego. Na razie jednak główny wysiłek księża wkładają w zbudowanie kanałów komunikacji z wiernymi i sprawy finansowe odkładają na drugi plan.
Kuria monitoruje sytuacje i jeśli będzie konieczność, udzieli pomocy. Póki co nie ma też wytycznych Episkopatu w tej sprawie. Jak dodaje ksiądz Frąckowiak, część wiernych wzięła sprawy w swoje ręce i finansowo wspiera lokalne kościoły pomimo epidemii.