Wojewoda wygasił mandaty dwóch radnych

Postępowanie wobec radnej zostało warunkowo umorzone, co oznacza, że Joanna F. nie straci mandatu. Decyzja jest już prawomocna.
Joanna F. w siedmiu oświadczeniach majątkowych nie wpisała szczegółowych informacji, dotyczących udziałów, jakie miała w 15 nieruchomościach i ilości pieniędzy zgromadzonych na koncie. Choć popełniła przestępstwo, kary nie poniesie kary, bo Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie powołując się na niską szkodliwość społeczną czynu. Tę argumentację podtrzymał Sąd Okręgowy.
- To uchylenie się od obowiązku starannego wypełnienia oświadczenia majątkowego w przypadku oskarżonej nastąpiło bardziej na skutek zlekceważenia tych obowiązków. Bliżej tutaj było niedbałości niż działałaniu z premedytacji, czyli takiego, które miało czemuś służyć - mówił sędzia Sławomir Jęksa.
Z argumentacją sądu nie zgadza się Roman Klamycki. To on złożył do prokuratury doniesienie na radną. - Jeśli sąd twierdzi, że radna zrobiła to nieświadomie, to jest w błędzie. Ale jeżeli trzech sędziów z dużym doświadczeniem tego nie potrafi zrozumieć, to ja nie wiem, co może spowodować, by zrozumieli - mówi Klamycki.
Radnej nie było w sądzie. Na ogłoszenie wyrok nie przyszedł też jej obrońca, a prokurator nie chciała komentować decyzji sądu.