Prawosławni obchodzą wigilię Bożego Narodzenia

Przez niespełna rok do stolicy Wielkopolski przybyło nawet 40 tysięcy uchodźców. Większość z nich to prawosławni lub grekokatolicy. Wyznawcy obu religii obchodzą Boże Narodzenie 7 stycznia.

Dziś poznańskie kościoły odprawiają wigilijne nabożeństwa. Parafia pw. św. Mikołaja na Marcelinie zaprasza wiernych na godzinę 17. Ta cerkiew należy do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. O 20 nieszpory wyprawia Parafia Grekokatolicka pw. Opieki Matki Bożej na Osiedlu Warszawskim.

Najważniejsze jednak będą sobotnie nabożeństwa. Tego dnia Ukraińcy mogą przyjść także do katolickiego kościoła przy Szewskiej. Tam o godzinie 10 prawosławną bożonarodzeniową mszę odprawi ksiądz -uchodźca Iwan Dziuba. Na południe zaplanowano też polsko-ukraińskie kolędowanie.

W Kaliszu przy jednym stole będą mogli zasiąść Ukraińcy. Fundacja CHOPS zorganizowała dla nich tradycyjny posiłek. Każdy, kto chce poczuć wspólnotę, będzie mógł razem z innymi obywatelami Ukrainy, którzy uciekli przed wojną pośpiewać kolędy i spożyć potrawy, które goszczą na stołach wyznawców prawosławia.

Będzie tradycyjny barszcz, ryba, pierogi i kutia - mówi prezes Fundacji CHOPS Roman Żarnecki:

Nasz kraj, Polska, Kalisz - znany z wielokulturowości, z otwarcia na innych, dlatego zapraszamy wszystkich mieszkających w Kaliszu Ukraińców na Wigilię. Będzie to Wigilia dla Ukrainy i po ukraińsku

- mówi Roman Żarnecki.

Fundacja CHOPS przygotowała tradycyjne dania wigilijne oraz upominki dla każdego, kto weźmie udział we wspólnym świętowaniu w Kaliszu.

Jakie są różnice i podobieństwa w świątecznych zwyczajach polskich i ukraińskich? Sprawdzał w Gnieźnie Rafał Muniak.

Pani Ludmiła, która od marca zeszłego roku mieszka w Gnieźnie wspomina, że na Ukrainie na wigilijnym stole ma być 12 potraw postnych, a jako pierwszą je się kutię. Prezenty przynosi św. Mikołaj.

Kiedy byłam mała, babcia chowała w sianie cukierki, orzeszki i pieniądze, a dzieci musiały je znaleźć. Dzieci śpiewają także kolędy

- mówi pani Ludmiła.

Pani Olia mówi, że jej rodzina w tym roku świętowała tak jak w Polsce od 24 grudnia. Natomiast jej teściowa jeszcze według zwyczajów wschodnich, czyli dopiero dziś.

Na Ukrainie też jest choinka, ale ustawiana już na Sylwestra.

Ponad 50-osobowa grupa uchodźców znalazła schronienie w domu rekolekcyjnym w Rościnnie i tam święta urządza dla nich ksiądz Wojciech Orzechowski.

Jesteśmy umówieni na wspólne kolędowanie, odwiedziny w pokojach z błogosławieństwem i śpiewem kolęd

- mówi ksiądz Wojciech Orzechowski.

7 stycznia w prawosławne Boże Narodzenie Ukraińcy z Rościnna pojadą na liturgię do cerkwi w Poznaniu.