Powiedziałem to wczoraj kilku premierom. Dziś powiem to na sesji plenarnej. Polska zdecydowanie odrzuca to ze względu na bezpieczeństwo naszego kraju
- powiedział premier przed rozpoczęciem dzisiejszego szczytu.
Gdy rozmawiałem o sytuacji bezpieczeństwa we Francji, Holandii, czy innych krajach to jasne stało się, że przyczyną braku bezpieczeństwa na ulicach są właśnie nielegalnymi imigranci
- dodał szef rządu.
Dwa dni temu w Brukseli na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich przy UE przyjęto ostatni element paktu migracyjno-azylowego. Polska i Węgry były przeciw. Wstrzymały się od głosu Słowacja, Czechy i Austria. Decyzja otwiera drogę do rozpoczęcia negocjacji z Parlamentem Europejskim nad ostatecznym kształtem nowych przepisów. Pakt migracyjny przewiduje obowiązkową solidarność - albo kraje członkowskie zgodzą się na przyjmowanie migrantów, albo będą płacić za każdą nieprzyjętą osobę. Wstępnie oszacowano, że ma to być około 20 tysięcy euro.
Polska uważa, że pakt migracyjny w obecnej formie stanowi czynnik przyciągający migrację. Warszawa podkreśla, że przyjmowanie uchodźców powinno być dobrowolne, a decyzje powinny być podejmowane jednomyślnie. Polska chce wpisania tego do deklaracji ze szczytu.
Do sprawy przymusowej relokacji odniósł się także w Programie 1 Polskiego Radia Radosław Fogiel: KLIKNIJ
Temat przymusowej relokacji poruszył podczas wystąpienia także prezes PiS Jarosław Kaczyński: KLIKNIJ