Miasto zleciło zewnętrznej spółce badanie m.in. preferencji politycznych za pieniądze z budżetu miasta. I to nie podoba się opozycyjnym radnym.
Zdaniem Dariusza Grodzińskiego, takie badanie przed wyborami za publiczne pieniądze jest finansowaniem prywatnych celów politycznych z pieniędzy podatników.
Prezydent Krystian Kinastowski nie widzi w badaniu nic złego:
My chcemy poznać obraz tego miasta, nie bazując na jakiś tam własnych odczuciach i doświadczeniach. Obraz miasta służy do tego, że chcemy poznać lepiej potrzeby mieszkańców, ich oczekiwania i w pewnym sensie ich zachowania, żeby można było jeszcze lepiej tym miastem zrządzać. Nie robimy nic złego, co nie byłoby robione w innych miastach
- mówi Krystian Kinastowski.
W ankiecie pojawia się także pytanie jak ocenia Pan (i) obecnego Prezydenta Kalisza, Krystiana Kinastowskiego, i uważa Pan(i), że w mieście potrzebna jest zmiana. Ankieta kosztowała prawie 100 tysięcy złotych. Wyniki badania mają być znane w czerwcu.