NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Chamstwo i prostactwo". Prezydent klnie na wizji, urzędnicy pytają mieszkańców o opinię

Publikacja: 22.02.2021 g.18:17  Aktualizacja: 23.02.2021 g.13:33
Poznań
Ciężkim wulgaryzmem rozpoczął Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak sobotnią debatę o języku w kryzysie, zorganizowaną z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego.
jacek jaśkowiak - Wojtek Wardejn
Archiwum. / Fot. Wojtek Wardejn

Wczoraj strona Miasta Poznania na Facebooku zapytała poznaniaków o opinię, a ci w komentarzach odpowiadają: "to chamstwo i prostactwo".

Wulgarne rozpoczęcie dyskusji skrytykował jeszcze w trakcie debaty jej uczestnik prof. Jerzy Bralczyk.

Nie tyle mnie nawet razi, że młodzież krzyczy na "W", ale raziło mnie to u pana prezydenta dzisiaj, który zacytował to z pełną świadomością i dezynwolturą, nawet ze smakiem wypowiadając całe to słowo, którego ja jednak bym się wypowiedzieć nie ośmielił. Starsi przejmują te zwyczaje, bo może tak właśnie trzeba, bo może to jest jakiś krzyk rozpaczy - ja znam wiele krzyków rozpaczy, które wcale nie wymagają akurat wulgarności.

To nie pierwsza sytuacja związana z wprowadzaniem wulgaryzmów do przestrzeni publicznej w Poznaniu. W 2017 roku ówczesna żona prezydenta Poznania Joanna Jaśkowiak przeklinała publicznie na placu Wolności.

Opisywaliśmy także niedawno współpracującą z miastem instytucję kultury oraz stowarzyszenie, które publicznie pokazywały wulgarne hasła na swoich witrynach.

https://radiopoznan.fm/n/3FE1hW
KOMENTARZE 3
Piotr Pażucha
Pozhoga 23.02.2021 godz. 11:32
Bez zasad, bez kultury, bez moralności, bez kompetencji - JJ to idealny wykwit demokracji.
Michal Zielinski
Norma 23.02.2021 godz. 08:39
W mieście marazm, parkomaty kwitną na wiosnę, kawki latają z komina na komin, a p. Jacek nie na nartach? Rowery już pucują. Oj będziemy się przesiadać!!!
Jacek Wróblewski
dżon 23.02.2021 godz. 06:12
To nie jest kultura. To jest antykultura. Czy aby ten pan nie jest antyprezydentem? Na to pytanie już muszą sobie odpowiedzieć Poznaniacy.