Chodzi głównie o przestrzeganie liczby pasażerów w autobusach i tramwajach. Wojewoda poprosił prezydenta o przywrócenie codziennego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej. "To Pan ma szereg narzędzi, by realizować dyspozycje władz Rzeczpospolitej Polskiej" - napisał w odpowiedzi do wojewody prezydent Poznania.
Zwracam się do Pana z prośbą o zabezpieczenie na wszystkich przystankach komunikacji miejskiej w Poznaniu, przez podległe Panu służby: Policję, Straż Pożarną, WOT, możliwość egzekwowania idiotycznych rządowych zaleceń, będących dowodem na to, że władze RP nie wiedzą, jak funkcjonuje transport publiczny.
Według prezydenta Poznania, to wojewoda ma możliwość nakazania zakładom pracy innych godzin rozpoczynania i kończenia zmian. Zdaniem Jacka Jaśkowiaka, może to znacząco wpłynąć na dostosowanie komunikacji publicznej do zaleceń rządu.