Pięciolatek był w grupie przedszkolnej, która z opiekunkami wyszła na spacer. Dzieci z tego przedszkola, nauczycielki i rodzice zostaną otoczeni opieką psychologa - zapewnia prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
To jest nasze miejskie przedszkole. Wiemy już, że sprawcą jest Polak, który ma 71 lat, nie znam szczegółów tego zdarzenia. Jest mi niezmiernie przykro. Już to robimy, by otoczyć te dzieci, które były świadkami tego makabrycznego zdarzenia, opieką psychologiczną. Dla mnie to jest coś niezrozumiałego. Zakładam, że albo to była osoba psychicznie niezrównoważona, chora, ale to jest po prostu wielki dramat. Ja sobie też nie wyobrażam, żeby te dzieci nie mogły wychodzić na zewnątrz, musimy zadbać o ich bezpieczeństwo
- mówi Jaśkowiak.
Innym dzieciom nic się nie stało. Motywy działania napastnika nie są znane. Według policji nie znał zaatakowanego chłopca.