- apelują do gimnazjalistów prezydent Poznania i starosta powiatu poznańskiego. Twierdzą, że zawód daje większe szanse na dobrą pracę, a fachowcy są dziś poszukiwani. Apel do młodzieży wygłosili w zakładzie fryzjerskim na poznańskich Ratajach.
- Do zawodówki wcale nie idą najgorsi uczniowie - przekonywał szef zakładu fryzjerskiego Adam Szulc. - Rodzice nie powinni się wstydzić posyłania dzieci do szkół zawodowych. To, że ktoś jest w liceum czy na studiach, wcale nie znaczy, że jest mądrzejszy - tłumaczył.
Prezydent Poznania i starosta poznański przyznali, że sami nie byli w liceach, a w technikach. - Ja uczyłem się w szkole kowalstwa i spawania, pracowałem w kopalni i w elektrowni na różnych stanowiskach - mówił Starosta Jan Grabkowski.
Przy okazji wizyty w zakładzie fryzjerskim prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak chwycił za brzytwę i sprawdził swoje umiejętności fryzjerskie. Szybko się przekonał, że prawidłowe golenie nie jest łatwe.
Apel prezydenta i starosty to element akcji "Szacun dla zawodowców", którą Poznań promuje szkolnictwo zawodowe.
Adam Michalkiewicz/jc/szym