Według portalu moje-gniezno.pl do zdarzenia miało dojść we wtorek późnym popołudniem. Jeden z nastolatków miał nagrać napaść telefonem. Pokrzywdzony bał się powiadomić opiekuna. Sprawa wyszła na jaw po kilku godzinach, kiedy film ze zdarzenia dotarł do kolegi 13-latka i kilku innych osób.
To właśnie kolega pokrzywdzonego opowiedział o wszystkim pracownikowi ośrodka, jednak policję wezwano dopiero następnego dnia rano. W środę rano na miejsce wezwano policję, a funkcjonariusze zabezpieczyli telefony komórkowe nastolatków i ich rzeczy. Według portalu zatrzymano trzech 17-latków - czwarty zniknął z ośrodka przed przyjazdem policji.
Sprawy nie komentuje kierownictwo ośrodka ani - ze względu na dobro postępowania - prokuratura.