Do zdarzenia miało dojść wczoraj po południu - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski.
Jeden z pracowników stacji benzynowej w Wągrowcu poinformował policję, że na stacji był mężczyzna, który prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Z zapisu monitoringu wynika, że był to sędzia Sądu Rejonowego w Wągrowcu. Prokurator i policja udali się do jego miejsca zamieszkania i została pobrana krew do badań. Dziś zostało wszczęte śledztwo o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Na razie jest takie podejrzenie. Te próbki będą dopiero badane w laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji, czy znajduje się tam alkohol a jeśli tak to w jakim stężeniu.
Krew była pobierana do badań i to biegli mają ustalić czy sędzia był pod wpływem alkoholu w momencie prowadzenia pojazdu. Za takie przestępstwo grozi kara od grzywny do 2 lat pozbawienia wolności. Sędziego może też czekać postępowanie dyscyplinarne przed sądem i odebranie immunitetu.