Producenci zapewniają, że świątecznej ryby będzie pod dostatkiem. Pandemia koronawirusa jednak nie ominęła i tej branży. Z powodu obostrzeń nie będzie wigilijnych spotkań, a tym samym restauratorzy nie zamówią ryb. W tym roku w Polsce ze stawów wyłowiono około 20 tys. ton karpia.
Wiosna nie sprzyjała rozwojowi karpia, ale latem ryby nadrobiły zaległości
- mówi prezes Związku Producentów Ryb i jednocześnie szef gospodarstwa rybnego w Przygodzicach Marek Trzcieliński.
Karpie z przygodzickich stawów są dorodne. Ważą od 1,7 do 2,2 kg. Ich cena nie powinna być wyższa od ubiegłorocznej - zaznacza Trzcieliński.
Zachęcam klientów do kupna karpia w gospodarstwach rybackich. Daje to gwarancję dobrego mięsa.
Bezpośrednio od hodowców można kupić karpia żywego po spełnieniu warunków.
Trzeba mieć ze sobą duże naczynie, w którym karp mógłby przebywać w pozycji naturalnej.
Pod względem produkcji ryb Wielkopolska zajmuje drugie miejsce w kraju. Przygodzice w powiecie ostrowskim to zagłębie karpia w Wielkopolsce. Tradycje hodowli ryb sięgają tu XIII wieku. Najstarszy istniejący dziś staw Trzcielin Wielki pochodzi z XV wieku. Karp z tutejszych hodowli uznawany jest za szczególnie smaczny. Miłośnicy ryb przyjeżdżają tu nawet z dalszych rejonów, aby na wigilijny stół kupić właśnie rybę z Przygodzic.