Reżyserkę spektaklu Joannę Drozdę zapytaliśmy, ile tej filmowej "Seksmisji" będzie w tej teatralnej. Zapewnia, że będzie to 100 % zgodność, jeśli chodzi o dialogi, czyli piękne cytaty czy bon moty, tego nie ruszała. I oczywiście koncepcja pozostaje ta sama. Natomiast cała reszta - tłumaczy Joanna Drozda - jest kwestią interpretacji. Przygotowała własne interpretacje postaci, a także nowe interpretacje działań zapisanych w filmowym scenariuszu.
Filmową "Seksmisję" z teatralną łączy też Dorota Stalińska. Aktorka w filmie zagrała telewizyjną reporterkę, na teatralnych deskach wciela się w postać dr Berny.