Chwila przerwy w pracy - należy się każdemu. Człowiek nie jest maszyną i nie jest w stanie skupić się efektywnie na pracy przez bite osiem godzin. Amerykanie, którzy badali polski rynek pracy stwierdzili, że w pracy robimy sobie przerwy dłuższe niż ustawowe i zbyt dużo czasu tracimy na palenie papierosów, korzystanie z Facebooka, stron internetowych, wysyłanie prywatnej poczty, no i nagminnie się spóźniamy.
Pomijając to ostatnie - to jak wykorzystamy przerwę w pracy zależy od nas. A to, że się nam należy - wynika z przepisów. Zresztą, jak mówi Jacek Silski ze Związku Pracodawców Lewiatan, przerwy być muszą. Nie jesteśmy w końcu robotami. Według TNS Polska aż 77% pracowników posiadających konto na Facebooku korzysta z niego będąc w pracy nawet do dwóch godzin dziennie. Dużo czasu pochłaniają również prywatne rozmowy i nieefektywne spotkania.
Jak zebrać siły w pracy, gdy zaczynamy czuć zmęczenie i znużenie? Na jakie pozwala Państwa pracodawca, a jakie przerwy Państwo sobie robią sami - czy ustawowy kwadrans na papierosa i rozprostowanie kości wystarcza? Problem tkwi w tym, że przerwa często się przedłuża - wbrew woli pracodawcy. Może wynika to z tego, że przerwy w pracy zbyt krótkie - komu wystarcza ustawowe 15 minut? Ile taka przerwa powinna trwać?
Są w Polsce firmy, które w trakcie pracy dają pracownikom już nawet godzinę przerwy. Dużo wcześniej Volkswagen stosował inną zasadę odpoczynku - 30 minut. W tej fabryce przerwa jest dłuższa niż w większości firm. Pracownicy Solarisa mają nieco dłuższą, niż ustawowa, przerwę. I mają na terenie zakładu swoje miejsce, w którym mogą odpocząć. Nietypowo spędzają godzinę wolnego w ciągu dnia pracownicy Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Jaka przerwa jest najbardziej efektywna i pomoże skupić się nam na kolejnych godzinach pracy? Czy chodzi tylko o czas na posiłek, kawę i rozprostowanie kości? Jak wygląda nasz dzień w pracy - jakie znaczenie ma dla naszej wydajności przerwa - chwila odpoczynku, odstresowania się - czy taka przerwa w ogóle jest? Ile trwa? Ile powinna trwać?
opcji podejścia do praw ,powinności ,należności i obowiązków .Doprowadzono do
powszechnego nienormowanego stosunku pracy ,usunięcia należności pracodawców
wobec pracowników i innych obowiązków określanych nieprawidłowo jako PRZYWILEJE.
Poskutkowało to widokiem kilku ZŁAMANYCH CIĄGNIKÓW Z NACZEPAMI
z WYSYPANYM TOWAREM ,świniami biegającymi po okolicy,kilku pracownikami
dla których zbierano na kwiaty w uroczystości zasłużonego odejścia z pracy.
-Poprzedzone jakąś nagłą niespodziewaną lub przewlekłą chorobą o podłożu
poświęcenia się w pracy, przywiązania do pracodawcy czy też małej odskoczni
od tej normy niestety dzięki przemęczeniu i złemu trybowi życia zakoʼnczonej
należnym wypoczynkiem tam gdzie tu-ja nie traci nigdy liści.
Tak więc nie mam ochoty wnikać co i komu się należy i za co!
Tylko coś mi się zdaje że HIGIENA W PRACY szwankowała,szwankuje
i będzie szwankować z tak prostych przyczyn jakimi jest PAZERNOŚĆ
a także NIEWIEDZA -Rozciągająca się od przypadkowości przypadków
jakimi byli związkowcy u sterów władzy aż po chłopa paʼnszczyżnianego .