Sprawa wyszła na jaw dopiero po latach, kiedy dziecko poskarżyło się swojej koleżance. Ta opowiedziała wszystko rodzicom. I tak sprawa dotarła do dyrekcji szkoły, która z kolei zawiadomiła policję. Mężczyzna od stycznia jest aresztowany.
- Mężczyźnie zarzucono zachowania polegające na pozbawieniu wolności małoletniej i usiłowania dokonania zachowań o charakterze seksualnym. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył wyjaśnienia, ale pozostają one w sprzeczności z poczynionymi przez prokuraturę ustaleniami - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Poza zeznaniami pokrzywdzonej, świadków i oskarżonego, niezbędne było uzyskanie opinii biegłych psychologów, seksuologów i psychiatrów. Prokuratura nie chce zdradzać więcej szczegółów ze względu na dobro pokrzywdzonej. Oskarżonemu grozi do 12 lat więzienia.