"W tej sprawie pojawili się nowi świadkowie" - tłumaczy podpisana pod listem Anna Dolska z byłego Komitetu im. Jarosława Ziętary.
Na razie nie będziemy zdradzać ich tożsamości. Chcemy, żeby śledztwo zostało wznowione. Potem, jeśli prokuratura uzna, że można sprawę upublicznić, oczywiście, będziemy za tym optować. Z tego co wiemy są przynajmniej trzy osoby, które dotychczas nie występowały w śledztwie i które mają mocne dowody w sprawie
- mówi Anna Dolska.
Według sygnatariuszy apelu, w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary dotychczas panowała zmowa milczenia. Ich zdaniem teraz pojawili się świadkowie, którzy po latach zdecydowali się złożyć zeznania, a nie byli przesłuchiwani przez śledczych.
Reporter śledczy Gazety Poznańskiej Jarosław Ziętara opisywał szarą strefę gospodarczą początku lat dziewięćdziesiątytch. Do teraz nie znaleziono jego ciała. Ostatni raz był widziany 1 września 1992 roku na ulicy Kolejowej w Poznaniu.