"My musieliśmy walczyć, innego wyboru nie było" – wspomina Józef Urbanowicz, członek organizacji "Grunwald".
To była forma oporu przeciwko sowietyzacji Polski, my zdawaliśmy sobie sprawę, że to nie jest Polska jaką byśmy chcieli mieć. Robiliśmy plakaty, rysowaliśmy na murach hasła np. Niech żyje AK. Ale były także akcje zbrojne, przecież nasza organizacja wydała wyrok śmierci na jednego z notabli Urzędu Bezpieczeństwa w Pile. O mały włos, by doszło do tego zabójstwa
- mówi Józef Urbanowicz.
"Musimy pamiętać o naszych lokalnych bohaterach, bo nikt za nas nie opowie o tej historii" - mówi radny wojewódzki, a zarazem organizator wydarzenia Adam Bogrycewicz.
Dzisiejsze wydarzenie ma na celu też propagowanie pamięci o organizacji Grunwald. Chcemy podkreślić ich wartości, jakie wyznawali jako młodzi ludzie. Dzisiaj z całej grupy, która liczyła 20 osób, żyją zaledwie 4 osoby. Więc tym bardziej powinniśmy o nich pamiętać, jesteśmy im to winni
- mówi Adam Bogrycewicz.
Kolejna część uroczystości odbyła się na trzcianeckiej hali sportowo-widowiskowej, gdzie młodzież z lokalnego liceum mogła porozmawiać z kombatantem.