PSL, który przez ostatnie dwie kadencje miało starostę, przewodniczącego rady i jego zastępców, teraz musi się zadowolić tylko jednym członkiem nieetatowym w 5-osobowym zarządzie powiatu.
Szef struktur powiatowych ludowców, przewodniczący rady powiatu przez ostatnie dwie kadencje Jan Szkudlarczyk nie kryje, że dla jego partii to jest porażka.
Przykre, trzeba się z tym pogodzić i trzeba dalej pracować. Trzeba się przyznać do porażki. Widocznie tak wyborcy chcieli i zobaczymy. Dokonania za naszych rządów, które zostały zrobione w powiecie w ostatnich latach, to każdy widzi. Ale może ludzie chcieli czegoś nowego
- mówi Jan Szkudlarczyk.
Polskie Stronnictwo Ludowe, które w poprzedniej kadencji miało 8 radnych, teraz ma 4, taką samą liczbę zdobyło Prawo i Sprawiedliwość.