Anna Urbańska przyszła do galerii ze swoim półtorarocznym labradorem. Pies już był wcześniej szkolony. Ma pomagać 8-letniej Zosi, która cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i duży niedosłuch.
- Lucky podaje już teraz Zosi przedmioty, które jej upadną, otwiera jej drzwi, zamyka szafy, ściąga skarpetki i spodnie. Docelowo chcielibyśmy, żeby pies budził nas w nocy jeśli córka się przebudzi. Chcielibyśmy, żeby alarmował ją jeśli ktoś zadzwoni do drzwi, ponieważ Zosia ma duży niedosłuch i jak zdejmie aparaty to nic nie słyszy.
Jedna z organizatorek szkoleń w ramach projektu "Posłuszny Pies Pomocniczy" - Aneta Drzażdżyńska mówi, że psy biorące udział - mogą w przyszłości pełnić rolę psa-asystenta, ale wymaga to dużo pracy.
- Takie psy mogą pomóc osobie niepełnosprawnej także w miejscu publicznym, jeżeli będą z nimi jeszcze bardzo dużo pracować, psy będą w dwustu procentach bezpieczne i nie będą reagować na to, co dzieje się dookoła, tylko będą reagować tylko i wyłącznie na właściciela - dodaje Aneta Drzażdżyńska.
Szkolenia trwają od września, są finansowane przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Lista biorących udział jest zamknięta, ale organizatorzy będą zabiegać o finansowe wsparcie na kolejne warsztaty, w przyszłym roku