Przewodniczący partii Robert Biedroń, wspólnie z Sylwią Spurek, która kandyduje do europarlamentu z wielkopolskiej listy tego ugrupowania, przedstawili swoją ocenę sobotnich konwencji Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Europejskiej.
Robert Biedroń negatywnie odniósł się do braku oficjalnej odpowiedzi na zaproszenie do wspólnej debaty o przyszłości Polski w Unii Europejskiej i o programach poszczególnych partii.
- Idziemy po was, my was dopadniemy prędzej czy później - mówił Biedroń.
- Jednych, tych z Platformy, albo Niemcy biją, a drugich Niemcy z kolei oszukują, bo im ciasteczek nie dowożą odpowiedniej jakości. Wczoraj tutaj w Poznaniu, usłyszeliśmy od prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego o proszkach do prania, o ciasteczkach, o sokach, o jakiś napojach gazowanych itd., a nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. Niczego co poprawiłoby życie Polek i Polaków - dodawał Robert Biedroń.
Robert Biedroń ponownie wezwał też Grzegorza Schetynę i Jarosława Kaczyńskiego do debaty, która miałaby odbyć się 3 maja.
Panowie nie odwracajcie się od Biedronia.