Oskar i Basia są zadowoleni, ale - jak mówią - parę rzeczy im się nie podobało.
- Było spoko, tylko przydałoby się w przyszłym roku węcej prysznicy - z roku na rok jest ich coraz mniej - zauważa chłopak. - Mogliby chociaż otworzyć te, które zawsze były otwarte - dodaje jego koleżanka.
- Jest coraz więcej ludzi i to trochę doskwiera, ale obiecali na przyszły rok dodatkową halę na noclegi więc mam nadzieję, że będzie okej - mówi Oskar. Dzisiaj wraca do Karakowa. - Nie chce mi się, bo do pięć godzin drogi. Jak tu jechałem, to był ścisk. W przyszły roku przydałyby się duższe pociągi - stwierdza uczestnik Pyrkonu.
Pyrkon to impreza dla fanów fantastyki i fantasy, która w tym roku została zorganizowana po raz 19. Były warsztaty, spotkania i wykłady. Poprzednią taka imprezę odwiedziły 43 tysiące osób.