Nie udało się uratować siedemnastolatka, który uciekał przed policją

- Nie chcemy importować przestępczości dla Polski nie chcemy importować terroryzmu. W tej kwestii będziemy bardzo twardzi. W obecnym projekcie budżetu nie ma regulacji, że jakiś kraj otrzyma mniej pieniędzy, jeśli nie wpuści imigrantów. Nie ma też zapisów o sankcjach finansowych, jak będzie prowadził reformy wymiaru sprawiedliwości, jakie chce. O tym mówi się dużo, tym się straszy, ale żadne takie konkretne zapisy nie powstały. Myślę, że jest to wojna psychologiczna – przekonuje Ryszard Czarnecki.
Zdaniem europosła, gdyby Polska chciała spełnić obietnice premier Kopacz, która zgodziła się na przyjęcie przez Polskę jedenastu tysięcy imigrantów, to mogłoby oznaczać faktycznie przyjazd około 90 tysięcy osób, ponieważ - jak mówią niemieccy ministrowie, w ramach polityki łączenia rodzin, islamscy imigranci domagają się teraz sprowadzenia dwóch lub trzech swoich żon z dziećmi.