Były w niej zapisy żeby: "Chronić dzieci w szkołach przed deprawującą seksualizacją według pseudopostępowych standardów Światowej Organizacji Zdrowia."
Już podczas sesji radni miasta Gniezna wykreślili z programu obrad przyjęcie deklaracji przeciw LGBT, bo jak wyjaśniał radny Artur Kuczma, rada miasta nie jest od przyjmowania deklaracji politycznych, czy też ideologicznych. - Taka deklaracja nie mieści się w kompetencjach naszych zadań - dodaje Kuczma.
Takim obrotem sprawy zawiedziony był radny PiS Paweł Kamiński, który przygotował projekt tej deklaracji. - Uzasadnienie radnego Kuczmy ma się nijak, bo skoro inne samorządy mogły takie deklaracje przyjmować, to dlaczego nasz nie mógł. W Warszawie przyjęto deklarację LGBT, to dlaczego nie można przyjąć deklaracji miasta wolnego od LGBT? To tylko świadczy o słabości radnych, którzy boją się normalnych tematów, bo to, co dziś zrobili to tylko się ośmieszyli - mówi radny Kamiński.
Po zdjęciu tego punktu z obrad pod salę sesyjną przyszło kilkunastu przeciwników LGBT i zostawili radnym broszury "Jak powstrzymać pedofila".