Relikwie już w Gnieźnie są choć na razie nieoficjalnie. Przechowuje je w szafie proboszcz katedry ks Jan Kasprowicz. - To materiał z krwią papieża umieszczony w oprawie, którą można umieścić w relikwiarzu krzyżowym, aby można go było podawać wiernym do uczczenia - wyjaśnia proboszcz.
Druga relikwia to ampułka z płynną papieską krwią, która zostanie umieszczona w srebrnym relikwiarzu w bocznej kaplicy św. Stanisława w katedrze. Trwają tam teraz prace przygotowawcze. Relikwiarz na zlecenie prymasa ma wykonać jeden z gdańskich artystów. - Relikwie mają nie tylko przypominać postać papieża, ale też umacniać na drodze wiary - dodaje proboszcz Kasprowicz.
Oficjalnie ks. abp Stanisław Dziwisz przekaże relikwie bł Jana Pawła II - Gnieznu pod koniec kwietnia, podczas uroczystości świętowojciechowych w Gnieźnie.
Inna hipoteza z kolei głosii, że ten Dziwisz coś kręci i dorabia sobie na boku. Bo wiadomo, że za każdą "relikwię" (kroplę) stosowna i Godna "ofiara" byc musi. Póżniej - co oczywiste - posiadacze takiej "relikwi" odbiją sobie tę "ofiarę" z nawiązką.