Tego dnia skapitulował 20-tysięczny niemiecki garnizon stacjonujący w Cytadeli. Po trwających miesiąc bojach w mieście zapanował spokój. W szturmie Cytadeli wzięły udział jednostki Armii Czerwonej oraz wspomagający ją poznaniacy.
Walki rozpoczęły się miesiąc wcześniej. 20 stycznia niemieckie dowództwo, zaskoczone szybko postępującymi działaniami Armii Czerwonej, ogłosiło alarm dla Twierdzy Poznań i rozpoczęło natychmiastową ewakuację niemieckich cywilów. Pierwsze rosyjskie czołgi pojawiły się pod Poznaniem 22 stycznia i tego samego dnia dowódca 8. Korpusu Pancernego, generał Iwan Driemow, wydał rozkaz ataku.
25 stycznia Rosjanie zamknęli pierścień okrążenia wokół miasta a po kolejnych dwóch dniach walk, 27 stycznia, obrona niemiecka na południu Poznania została przełamana i rozpoczęły się boje na ulicach miasta. Do 17 lutego Niemcy zostali zepchnięci do obszaru Cytadeli i jej bezpośredniej okolicy.
Ostateczny szturm rozpoczął się zaraz po północy w nocy z 22 na 23 lutego. Do ataku ruszyły rosyjskie grupy szturmowe wspierane przez blisko 2 tysiące poznaniaków. Wczesnym rankiem 23 lutego 1945 roku dowódca twierdzy generał major Ernst Gonell podjął decyzję o kapitulacji, a sam popełnił samobójstwo. Po blisko miesiącu walk Twierdza Poznań padła. W walkach zginęło około 5 tysięcy Niemców i około 10 tysięcy Rosjan. Życie straciło też około 700 Polaków, w tym 100 w trakcie zdobywania Cytadeli. Miasto zostało zniszczone w 55 procentach. Zdewastowanych zostało niemal 6 tysięcy budynków i kilkaset obiektów przemysłowych.