Dokument Patryka Vegi z Broniszewic podbija Internet

Wydziobują rolnikom nawet kilkadziesiąt procent ziarna i nikt za to nie zapłaci. Chodzi o żurawie. Z interpelacją w sprawie tych ptaków zwrócił się do ministerstwa środowiska poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak. Chciał wpisania ich na listę zwierząt, za które płaci odszkodowania Skarb Państwa.
Odpowiadając posłowi, ministerstwo zaznaczyło, że nie planuje wpisania żurawi na listę zwierząt, za które płaci się rekompensaty. Autorka odpowiedzi wiceminister środowiska Małgorzata Golińska, główny konserwator przyrody, wyjaśnia, że w przypadku szkód wyrządzonych na polach uprawnych przez te ptaki ciężko jest ocenić faktyczne szkody i to z kilku powodów. Straty powstają bardzo szybko, w czasie jednego dnia. Nawet po niewielkich opadach deszczu trudno jest ustalić ich rzeczywisty poziom. Trudno wskazać, które ptaki wyrządziły szkody, bo często zmieniają miejsca żerowania.
Według wiceminister Małgorzaty Golińskiej pokarmu na polach szuka wiele gatunków ptaków i dlatego trudno byłoby też wskazać ten konkretny, który dokuczył danemu rolnikowi.