PKW ogłosiła cząstkowe wyniki - wczoraj zagłosowało ok. 7,8% Polaków. Rotnicka podkreśla, że rozpisanie referendum było zaskoczeniem dla wszystkich. I przyznaje, że nie było woli, by namawiać do głosowania. - Referendum ogłoszone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego było zaskoczeniem, także dla partii - przyznaje.
Jak w tej sytuacji PO chce namawiać do udziału w wyborach do parlamentu 25 października? Senator Rotnicka liczy na rozsądek Polaków. Ale także na... pogodę.
W weekend poznańscy politycy PO spotkali się z liderem lokalnej listy do parlamentu - młociarzem Szymonem Ziółkowskim. Oddanie mu jedynki na liście zaskoczyło wszystkich. - To był autorski projekt premier Ewy Kopacz. Nie wiem czy jest przygotowany do działania w polityce. Dla mnie motywy, którymi kierowała się premier, nie są zrozumiałe - przyznaje.
Dwójką na liście będzie Rafał Grupiński, za nim Bożena Szydłowska i Waldy Dzikowski.
(cała rozmowa poniżej)