NA ANTENIE: FINGERTIPS/CAMEL
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rozłam wśród poznańskich obrońców życia

Publikacja: 27.01.2021 g.15:23  Aktualizacja: 27.01.2021 g.15:39
Poznań
Część wolontariuszy Fundacji Pro-Prawo do Życia rezygnuje z członkostwa ze względu na działania koordynatora.
pro prawo do życia - Bartosz Garczyński
Zdjęcie poglądowe / Fot. Bartosz Garczyński

Adrian Karwacki, koordynator poznańskiego oddziału Fundacji PRO, uważa jednak, że uda mu się nakłonić kolegów do zmiany zdania.

Nie powinniśmy konfliktować się z innymi organizacjami, które też mają szczytne cele - mówi pani Liliana, była wolontariuszka Fundacji PRO, Prawo do Życia.

Koordynator komórki poznańskiej miał swój pomysł, jak organizować pikiety. My tłumaczyliśmy mu, że jeżeli chce bronić życia ludzi najbardziej bezbronnych, to nie powinien wchodzić w konflikty z ludźmi, którzy też mają szczytne cele – takie działanie do niczego nie prowadzi. Koordynator stwierdził, że on będzie organizował tak, jak on uważa i koniec dyskusji.

Myślę, że uda nam się porozumieć i wyjdziemy z tego silniejsi - odpowiada Adrian Karwacki, poznański koordynator Fundacji PRO- Prawo do Życia.

Ja już z tymi osobami rozmawiam, więc dlatego też kreślę tutaj perspektywę nie tylko pogodzenia się, czy nie tylko rozwiązania konfliktu z tymi osobami, ile że z tej sytuacji trudnej wyjdziemy jeszcze bardziej sobie ufając.

Działacze zdecydowali się opuścić fundację po konflikcie z inicjatywą "Jedzenie zamiast bomb". Oprócz rezygnacji wolontariusze przesłali
inicjatywie przeprosiny za koordynatora swojej fundacji.

Członkowie Kolektywu Jedzenie zamiast Bomb Poznań na przeprosiny odpowiedzieli na swoim profilu, pisząc między innymi:

"Jeśli chcecie zadośćuczynić, to proszę idźcie harować do hospicjum (oczywiście jako wolontariusze), wesprzyjcie organizacje, które gwarantują realną pomoc dzieciom i rodzicom osób niepełnosprawnych i te, które pomagają ofiarom przemocy seksualnej. Tak na początek. I nie ważcie się tam głosić ani jednego krzywdzącego i kłamliwego słowa z fundacyjnych banerów i furgonetek. (…)Wyrażamy głęboką nadzieję, że nawet sami jesteście w stanie wpaść na jakiś dobry pomysł. Odejście z fundacji to pierwszy z nich. Jesteśmy przekonani, że idiotyczne poglądy można zmienić, a głupich pomysłów nie powtarzać".

https://radiopoznan.fm/n/IIJkmx
KOMENTARZE 0