Dziś po godzinie 10 przełączono kierowanie telefonów w powiecie poznańskim. "Przełączenie idzie płynnie. To w zasadzie jedno kliknięcie" - mówi kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu, Marek Skociński.
Gdyby się pojawiały jakiekolwiek problemy, to w przypadku niedodzwonienia się, problemów z połączeniem z numerem 998, zawsze możemy wybrać 997 czy 112 i zostaniemy połączeni z tym samym Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Centra i tak są skonstruowane w sposób pełnej zastępowalności. Gdyby nagle się okazało, że CPR w Poznaniu musi zostać wyłączony z przyczyn nagłych, to system płynnie przełączą do pierwszego wolnego operatora w kraju
- mówi Marek Skociński.
Właśnie dlatego zdecydowano o przełączeniu numeru ze straży pożarnej do Centrów Powiadamiania Ratunkowego. Zmianę argumentuje się tym, że w przypadku większej liczby interwencji, na przykład podczas nawałnicy, strażacy mieli problem z ich obsługą.
Od jutra telefony będą przekierowywane w czterech powiatach dziennie. Statystyki pokazują, że liczba zgłoszeń obsługiwanych przez centra nie wzrasta po przełączeniu na tyle znacznie, aby potrzebne było utworzenie nowych stanowisk.
Cały proces ma zakończyć się przed końcem października. Wcześniej przełączeń dokonano między innymi w województwach śląskim, łódzkim i podlaskim.