NA ANTENIE: DO ANI/KULT(REAL.JACEK FRACZEK,STUDIO GIELD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nielegalność podsłuchów ma uratować "Hossa" przed wyrokiem

Publikacja: 09.10.2020 g.13:13  Aktualizacja: 09.10.2020 g.13:28 Krzysztof Polasik
Poznań
Obrońcy "króla mafii wnuczkowej" przekonują, że prokuratura nie ma wystarczających dowodów, aby ich klient został skazany.
hoss rozprawa wyrok - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Dziś w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczęła się druga rozprawa Arkadiusza Ł., oskarżonego o wyłudzenie "metodą na wnuczka" pieniędzy od obywateli Szwajcarii i Niemiec.

"Nasz klient jest niewinny" - przekonuje obrońca "Hossa", mecenas Paweł Głuchowski.

Do przesłuchania przed sądem jest tylko dwóch świadków, to są osoby najbliższe dla oskarżonego, które w żaden sposób nie potwierdzają sprawstwa. Całość materiału dowodowego opiera się na podsłuchach, które w naszej ocenie są nielegalne. W związku z tym, zarzuty są poważne, ale to są tylko twierdzenia prokuratury.

Obrońcy oskarżonego przekonują, że podsłuchy, które stanowią dowód w sprawie, są nielegalne, ponieważ wykonała je strona niemiecka bez poinformowania i zgody polskich organów ścigania.

Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss", już w 2019 roku został skazany na 7 lat za oszustwa "na wnuczka". Również podczas tamtej sprawy, jego obrona podnosiła argument o nielegalności odsłuchów. 

Wówczas zgromadzony materiał dowodowy był inny

- tłumaczą obrońcy "Hossa".

Na pierwszej rozprawie w nowym procesie, oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Według warszawskiej prokuratury, Arkadiusz. Ł. wyłudzał pieniądze i biżuterię przedstawiając siebie jako bliskiego znajomego lub członka rodziny ofiar.

https://radiopoznan.fm/n/QeusH5
KOMENTARZE 0