W całej Polsce od początku roku przepadło już prawie milion terminów. W ubiegłym roku było milion 300 tysięcy wizyt, na które pacjenci po prostu nie przyszli.
W naszej placówce mniej więcej 30 procent wizyt jest nieodwoływanych i pacjenci niestety nie pojawiają się
- mówi przedstawicielka szpitalnej przychodni.
Dlatego ruszyła kolejna edycja kampanii "Odwołuję - nie blokuję".
Ma na celu zwiększyć świadomość pacjentów, aby odwoływali swoje wizyty w momencie, kiedy wiedzą, że nie będą mogli skorzystać z terminów u specjalisty. Trudno tutaj powiedzieć, żeby któreś województwo się wyróżniało na tle innych. Jest to problem ogólnokrajowy
- mówi Sebastian Krystek z wielkopolskiego NFZ.
Wizytę najlepiej odwołać telefonicznie. Im zrobimy to szybciej, tym większa szansa, że kolejny pacjent z kolejki skorzysta z tego terminu.
Eksperci się wypowiadają, że gdyby udało się odzyskać te pięć procent terminów, to sytuacja całego systemu uległaby znaczącej poprawie
- dodaje Sebastian Krystek.