Rząd wspólnie z 14 wielkopolskimi i lubuskimi samorządami zabiera się za budowę mieszkań

Lokatorzy będą je wynajmować, ale po latach wykupią je na własność.  - Pierwsze mieszkania powstaną w Gnieźnie i Kępnie - zapowiada wiceprezes  Krajowego Zasobu Nieruchomości Jarosław Pucek.

Pierwsze mieszkania będą prawdopodobnie gotowe już pod koniec 2023 roku, ale to w tych dwóch gminach, gdzie jest już pozwolenie na budowę, czyli w Kępnie i Gnieźnie. Kolejne inwestycje będą wymagały czasu, natomiast wykupić mieszkania będzie można po 30 latach, po spłaceniu kredytu, który na budowę będzie zaciągała spółka w Banku Gospodarstwa Krajowego. Jeżeli chodzi o czynsz, to szacujemy, że powinien on wynosić około 13 złotych za metr kwadratowy.

Połowa czynszu ma być przeznaczona na spłatę kredytu. W powołaniu nowej spółki uczestniczył dziś w Poznaniu wicepremier Jarosław Gowin.

W Polsce potrzebujemy mieszkań dla rodzin o średnich dochodach, których nie stać na kupno swojego "M" na rynku deweloperskim, ale którzy zarazem są ciężko i uczciwie pracującymi rodzinami, które mogą płacić regularnie rozsądny czynsz

 - mówił Jarosław Gowin z Porozumienia.

Do nowej spółki dołączyły samorządy, w których rządzą politycy różnych partii. Z pomysłu cieszył się między innymi prezydent Konina Piotr Korytkowski z PO.

Nie miałem wątpliwości, by przystąpić do tej inicjatywy i bardzo dziękuję rządowi za taką inicjatywę, bo rzeczywiście zauważenie partnera wśród samorządów, to dobra droga.

Wśród wielkopolskich gmin i miast, które w ten sposób chcą budować mieszkania, są między innymi: Oborniki, Kalisz, Pobiedziska i Środa Wielkopolskiego. Na liście są także samorządy z województwa lubuskiego - między innymi Świebodzin, Słubice i Kargowa.

Nowy pomysł nazywany jest Społecznymi Inicjatywami Mieszkaniowymi (SIM), nawiązuje on do budowanych przed laty TBS-ów, choć w tym przypadku lokale będzie można wykupić.