Chodzi m.in. o pożar podziemnego garażu w bloku mieszkalnym oraz podpalenie bramy garażowej w jednorodzinnym domu.
- To była zemsta. Według naszych ustaleń podpalenia te wynikają z działania ramach zemsty przez jednego z podejrzanych. Ten podejrzany był wcześniej oskarżony przez tutejszą prokuraturę o kierowanie gróźb karalnych wobec innych osób. W sprawie tej usłyszał wyrok skazujący. Niestety mężczyzna nie mógł się pogodzić z wyrokiem i mścił się tak naprawdę na rodzinach osób, które go oskarżały w tej sprawie – wyjaśnia prokurator rejonowy w Pile Magdalena Roman.
Przez zemstę ucierpiał m.in. samochód córki adwokata, który w procesie reprezentował stronę przeciwną. Śledczy ustalili również, że podejrzani chcieli podpalić dom prokuratora. W sprawie zatrzymano trzech mężczyzn, jednak tylko jeden z nich zaczął współpracować z prokuraturą. Główny podejrzany nie przyznaje się do winy, został tymczasowo aresztowany. Wszystkim zatrzymanym grozi do dziesięciu lat więzienia.