Stalker był klientem sklepu, w którym pracowała 37-letnia sprzedawczyni. Był też znajomym właściciela, więc kobieta początkowo bagatelizowała propozycje, które jej składał. - Sytuacja zaczęła jednak wymykać się spod kontroli - mówi prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska. - Nachodził ją, obserwował codziennie w miejscu pracy, obraźliwie obmawiał, jeździł za nią. W końcu zaczął opowiadać znajomym z osiedla wymyśloną historię o tym, że sprzedawczyni - delikatnie mówiąc - lekko się prowadzi. I właśnie to sprawiło, że po ponad roku nękania kobieta zdecydowała się pójść na policję.
Już w trakcie postępowania sprawca został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem zbliżania się do ofiary i kontaktowania się z nią. Pilska prokuratura prowadzi obecnie dwie inne sprawy dotyczące stalkingu. Najczęściej nękanie odbywa się przez SMS-y, maile, umieszczanie pewnych treści w internecie. Zwykle tłem, na którym dochodzi do nękania, jest nowy związek dotychczasowego partnera.
Ofiarami stalkerów padają przede wszystkim kobiety. W pilskiej prokuraturze do tej pory tylko w jednej sprawie ofiarą był mężczyzna, którego nękała żona, z którą postanowił się rozstać. W polskim prawie pojęcie stalkingu pojawiło się trzy lata temu. Uporczywe nękanie jest przestępstwem, za które grozi do trzech lat więzienia.
publicznej prowadzi do różnych komentarzy związanych z różnymi zwyczajami i zapatrywaniami
Cokolwiek w szerszej opinii publicznej "dziadek" urósł do STAREGO (grzeczniej niż zwyczajowo) PIERNIKA.
I powszechnie byłoby uznane w środowisku .
Więc wymyślanie PIERDÓŁ, to kolejne obciążenie dla SIWEJ GŁOWY której nie godzi się bezmyślnie
wpierw używać języka do obgadywania a potem głowy do myślenia.