Chory, który trafi do szpitala, zostanie otoczony kompleksową opieką także po zakończeniu hospitalizacji. W sieci znalazło się 50 wielkopolskich szpitali - od powiatowych po placówki uniwersyteckie.
Szpitale będą działać w sieci od października. Po ogłoszeniu listy placówek, które będą miały zagwarantowane finansowanie z budżetu państwa, w najbliższych tygodniach dyrektorzy szpitali dowiedzą się, ile dostaną pieniędzy, ale to przede wszystkim pacjenci skorzystają na zmianach.
- Sieć szpitali w żaden sposób nie będzie powodowała tego, że szpitale będą likwidowane. Pacjent ma być zabezpieczony kompleksowo, a więc opieka szpitalna, po szpitalu ma być zabezpieczona rehabilitacja - mówi wicewojewoda Marlena Maląg.
Łatwiejszy ma być też dostęp do specjalisty - głównie w przyszpitalnych poradniach. - Żeby pacjent nie czekał, nie błąkał się po tym systemie i najlepiej jeszcze, żeby zobaczył go w poradni ten sam lekarz, który go operował - mówi dyrektor wielkopolskiego NFZ Agnieszka Pachciarz.
Teraz to dyrektorzy będą decydować o tym, jak podzielić pieniądze między szpitalne oddziały. - Czasami narzekano na fundusz, że to fundusz ogranicza przesuwanie pieniędzy między oddziałami. Teraz ta odpowiedzialność będzie na dyrektorach szpitali - dodaje Agnieszka Pachciarz.
Dzięki temu pieniądze na leczenie pacjentów mają być lepiej wykorzystane.