NA ANTENIE: Zaczytaj się z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Skazani pracują w zarządach

Publikacja: 24.02.2011 g.14:39  Aktualizacja: 24.02.2011 g.16:10
Poznań
Około tysiąca osób rocznie skazuje sąd w Pile na prace społeczno-użyteczne. To kara za drobne wykroczenia. - Jednak nasze firmy i instytucje niechętnie jednak zatrudniają takie osoby - ubolewa wiceprezydent Piły, Krzysztof Szewc. W tym roku na zatrudnienie skazanych zdecydowały się m.in. miejskie spółki - TARPIL, administrująca miejskimi targowiskami, MOSiR oraz Zarząd Dróg, Zieleni i Cmentarzy Komunalnych.
Szkoła w Pile po remoncie - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

Na takie kary skazywane są osoby, które wywołały burdę, nie płaciły alimentów, czy jechały po pijanemu na rowerze. Orzekane wobec nich kary  - to najczęściej nakaz odpracowania iluś tam godzin na rzecz środowiska, w którym żyją. Sąd orzeka, a więc ktoś powinien umożliwić wykonanie kary... i właśnie z tym jest problem.

Wiceprezydent Piły mówi, że miasto zwróciło się do ponad 60 jednostek, a pozytywnie odpowiedziało zaledwie kilkanaście. Wyjątkiem wśród pilskich instytucji jest I Liceum Ogólnokształcące, które od wielu lat wykorzystuje możliwość zatrudniania skazanych. -  Przy odśnieżaniu chodników, jesienią przy porządkowaniu terenów zielonych, a także, jeśli jest to fachowcy, zlecam im drobne prace remontowe - mówi dyrektor liceum, Paweł Jarczak.

W Pile średnia "porcja" karnych godzin prac użyteczno-porządkowych wynosi 25 .To także nie zachęca do wykorzystania umiejętności skazanych, bo po prostu pracowaliby... zbyt krótko.

https://radiopoznan.fm/n/