- Musimy zorganizować wybory uzupełniające - mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Opalenicy, Roman Szwechłowicz. Wynik wyborów uzupełniających będzie ważny, bo po dzisiejszym odwołaniu Ryszarda Piotrowskiego w radzie jest równowaga głosów. Radnych z obozu burmistrza jest siedmiu, tyle samo jest radnych opozycji.
Po spowodowaniu kolizji Piotrowski odjechał z miejsca zdarzenia. Wrócił po około 15 minutach. Wtedy stwierdzono u niego ponad 1,5 prom. alkoholu. Radny zapewniał jednak, że w chwili zderzenia był trzeźwy i że po kolizji był w takim szoku, że pojechał do domu i napił się wódki. Świadkowie z kolei twierdzili, że radny był pijany już wcześniej. Pierwszy biegły uznał jednak, że to radny mówi prawdę i sprawę umorzono.
Dopiero po materiale wyemitowanym na antenie Radia Merkury Prokuratura Okręgowa w Poznaniu kazała prokuraturze w Nowym Tomyślu ponownie zająć się sprawą. Powołano nowych biegłych, którzy nie mieli wątpliwości co do winy Ryszarda Piotrowskiego. W grudniu 2011 roku radny z Opalenicy usłyszał prawomocny wyrok skazujący.