Ojciec zabił niepełnosprawną córkę, a potem siebie? Zostawił list
Powodem był prawdopodobnie brak środków do życia. Prokuratura bada okoliczności tragedii rodzinnej, do której doszło wczoraj w Ostrzeszowie.
![](https://radiopoznan.fm/v4/img/ico_audio.png)
Krzysztof Dereziński jechał samochodem po pijanemu 8 marca zeszłego roku. Przed wyborami sąd skazał go na grzywnę a nie na karę pozbawienia wolności dlatego komisarz wyborczy z Konina Paweł Myśliński mówi, że nie zachodzą warunki do wygaszenia mandatu burmistrza.
Rzecznik wojewody Tomasz Stube mówi, że ta sprawa należy do kompetencji komisarza wyborczego a nie do wojewody. Dlatego burmistrz się cieszy i odpowiada na plotki krążące po Trzemesznie:
- Kłamstwem są plotki że nadal jeżdżę samochodem i to na dodatek po pijanemu. Komuś się coś myli ktoś chce mnie nękać -
Burmistrz zapewnił też, że zgodnie z wyrokiem sądu podjął terapię odwykową.
Przewodniczący rady Miasta Trzemeszna Benedykt Nitka powiedział, że jeśli burmistrz będzie się leczył to trzeba dać mu szansę ale jeśli nie to powinien złożyć rezygnację.
Powodem był prawdopodobnie brak środków do życia. Prokuratura bada okoliczności tragedii rodzinnej, do której doszło wczoraj w Ostrzeszowie.
Głuchy telefon od dłuższego czasu męczy 70-letniego poznaniaka, pana Stanisława.
Recenzja Macieja Mazurka.