Sara Boruc jest poznanianką, piosenkarką, żoną byłego bramkarza piłkarskiej reprezentacji Polski Artura Boruca. O przykrości, jaka ją spotkała, opowiedziała w nagraniu na Instagramie.
Poszliśmy po prostu do knajpy Papavero w Poznaniu. Pan pochodzi do nas, wnosimy wózek sobie z siostrą, siostra pomogła mi wnieść wózek i pan podchodzi i mówi do nas: przepraszam, czy przeczytały panie karteczkę, która jest w drzwiach przyklejona? My tak na siebie patrzymy i mówimy: nie, a o co chodzi? Odwracamy się, a tam karteczka, taki wielki znak, przekreślony wózek. Zakaz wprowadzenia dzieci do lat sześciu. Przyznam szczerze, że pierwszy raz się z czymś takim spotykam, a byłam w różnych knajpach na całym świecie.
Restauracja zabroniła wstępu dzieciom pod koniec sierpnia. Powodem miały być skargi klientów, którym rodziny z dziećmi przeszkadzały w rozmowach biznesowych. Wcześniej taki zakaz wprowadziła Parma i Rukola na Łazarzu. Właściciele Papavero odmówili komentarza w tej sprawie. Napisali nam jedynie, że Sara Boruc nie może być wyjątkowo potraktowana.
Krzysztof Polasik