Sławek Bajew z Radia Merkury przebiegł w niedzielę trasę poznańskiego maratonu z czasem 04:33:02. To prezent jaki zrobił sobie na 50 urodziny. Nasz radiowy kolega jest zapalonym sportowcem. Przede wszystkim jeździ na rowerze i biega na nartach, ale od niedawna także biega. Jak Sławek czuje się po maratonie?
Czy w treningu przed maratonem można coś poprawić? Jak uzyskać lepszy wynik czasowy? O tym w rozmowie ze Sławkiem Bajewem - od wczoraj maratończykiem - i jego trenerem Piotrem Gronkiem.
https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Radio Poznań SA.
No, no. Mam skończone 59, nie biegam, a jeżdżę na poziomce. Piję sporo piwa i gorzalki do tego, a jednak brzuszek mi nie wisi. Nie jest źle. Ze mną.
Marcin 16.10.2012 godz. 01:25
No to mnie pan Sławek postraszył. Myślałem, że przebięgnięcie maratonu jest jednak łatwiejsze. W końcu idąc szybkim krokiem mamy prękość 5km/h więc limit czasu 6h razy 5km to już 30km trasy za mną. I teraz tylko przyśpieszyć na kilkunastu kilometrach i już 42km za mną. A tu sie okazuje, że to nie takie proste niestety :(
Szkoda że rozmowa jest ucięta na końcu i nie wiadomo dokładnie jakie było postanowienie p. Sławka...
Szkoda że rozmowa jest ucięta na końcu i nie wiadomo dokładnie jakie było postanowienie p. Sławka...