Kiedy i gdzie "drzwi otwarte" w szkołach?


Jak mówi dyrektor ZOO Ewa Zgrabczyńska, wyniki badań laboratoryjnych dostarczonego siana wykazały obecność substancji toksycznych. - Substancje, które pojawiły się w sianie to przede wszystkim mykotoksyny, czyli produkty metabolizmu grzybów. Przekroczenia nie są o troszkę, ale o wiele tysięcy jeśli chodzi o normy dla tego rodzaju siana. Dlatego te reperkusje dla zdrowia były bardzo dobrze widoczne. Siano musieliśmy wycofać nie tylko z karmówki, ale też jako podściółkę, dlatego że było ono fatalnej jakości.
Na kolkę żołądkową cierpiał też nosorożec. Teraz zwierzęta czują się już lepiej. Zatruta partia siana została wycofana. Ogród chce zerwać umowę z dostawcą. Nam powiedział, że jest poza Polską i wypowie się po powrocie.