Pociągi dalekobieżne z Katowic i Wrocławia, które rano utknęły przed miejscem awarii, mają kilkugodzinne opóźnienia. Z Wrocławia na razie 220 minut, z Katowic - 180. - Spółka Przewozy Regionalne w ruchu lokalnym uruchomiła autobusy zastępcze - mówi Zbigniew Wolny z PKP PLK. - Przewozy spółki Przewozy Regionalne między Puszczykówkiem a Poznaniem Głównym są realizowane przez komunikację zastępczą autobusową. Pociągi spółki Intercity jeżdżą zmienioną trasą przez Ostrów Wielkopolski - wyjaśnia.
Lokomotywa spalinowa przeciąga składy, które utknęły przed miejscem awarii. To one mają największe opóźnienia. Zbigniew Wolny zapewnia, że podróżni są informowani o utrudnieniach. Tak gdzie pasażerowie czekają bardzo długo, są wydawane napoje.
Najbardziej denerwowali się podróżni, który w Poznaniu przed południem czekali na pociąg z Wrocławia do Gdyni.
Utrudnienia na trasie Poznań - Wrocław trwają od rana. Przed 8-ą podczas prac związanych z wymianą słupów oświetleniowych na sieć przewrócił się słup. Nikomu nic się nie stało. Sprawę wyjaśnia kolejowa komisja. Ruch na trasie Poznań - Wrocław ma być przywrócony około 19, 20.
Magda Konieczna/szym