NA ANTENIE: Trochę wiosny jesienią
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Śmierć z samotności, jak uważają ludzie, czy wypadek?

Publikacja: 13.10.2020 g.11:38  Aktualizacja: 13.10.2020 g.11:42 Rafał Muniak
Gniezno
Sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczynę śmierci 59-letniej mieszkanki Wągrowca. Jej ciało znalazł wędkarz w miejscowym Jeziorze Durowskim.
radiowóz policja (1) - Tomasz Żmudziński
Fot. Tomasz Żmudziński

Kobieta przez lata uczyła religii w parafii św. Wojciecha w Wągrowcu. Jednak od czterech lat ze względu na chorobę nie pracowała - mówi Radiu Poznań proboszcz parafii św. Wojciecha w Wągrowcu - ks. Tomasz Kruszelnicki.

Niewątpliwie jest to dla nas duży dramat, bo przez lata była bardzo dobrą katechetką. Jednak była też osobą samotną. Mama jej zmarła, a siostra mieszka w Anglii. I pewnie się też pogłębiała ta samotność. W piątek była jeszcze u nas w biurze parafialnym. Zamawiała mszę za mamę. Jak mówią świadkowie była wtedy roztrzęsiona jak nigdy. W piątek była jeszcze u nas w kościele, dlatego jej śmierć była dla nas szokiem i zaskoczeniem. Być może przerwała kurację farmakologiczną - tak myślę. Nikt nie przypilnował. Nie miała bliskich obok siebie. Po prostu choroba.

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzi wągrowiecka prokuratura. To normalna procedura, która jest wszczynana w sprawach, gdzie nie są jasne przyczyny śmierci - powiedział nam rzecznik prokuratury okręgowej Łukasz Wawrzyniak.

https://radiopoznan.fm/n/3mCFyc
KOMENTARZE 0