Na razie nie wiadomo, kim jest potrącony mężczyzna i jaki samochód go potrącił. - O zdarzeniu poinformowały nas osoby jadące samochodem osobowym - mówi oficer prasowy kościańskiej policji Radosław Nowak.
Osoby, które nam to zgłosiły, samego potrącenia nie widziały. Zauważyły jedynie mężczyznę leżącego na jezdni. Już nie żył w tym czasie. Teraz ustalamy, kto go potrącił i w jakich okolicznościach doszło do wypadku. Z tego, co mi policjanci przekazywali, kierowca osobówki zauważył, że ktoś leży na jezdni, zatrzymał się i zgłosił nam ten fakt. Ustalamy nie tylko samochód, który potrącił mężczyznę, ale także tożsamość ofiary wypadku.
Z powodu wypadku odcinek obwodnicy Kościana zamknięty był przez ponad dwie godziny.