Do tragedii doszło w Opatówku pod Kaliszem.
Na szczęście nikt z domowników nie został ranny. Jednak podczas akcji gaśniczej jeden ze strażaków doznał poparzeń ręki i trafił do szpitala.
Dom, w którym mieszkała trzyosobowa rodzina nie nadaje się do zamieszkania. To co się nie spaliło, zostało zalane. Straty są bardzo duże. Rodzina straciła cały dobytek. Nadpaleniu uległ również sąsiadujący budynek.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Droga Kalisz-Sieradz na czas akcji gaśniczej była całkowicie zablokowana.