Zniszczone są drugie i trzecie piętro pałacu oraz dach. W jednej z części hotelu zawalił się strop, który spadł na parter. W nocy z soboty na niedzielę potężne słupy ognia widać było z odległości kilku kilometrów.
Z pożarem walczyło około 200 strażaków z ponad 20 jednostek, zawodowców i ochotników. Pierwsze informacje mówiły o tym, że w hotelu nie było gości. Okazało się, że jednak byli. Na szczęście 27 osób, które przyjechały na mającą się odbyć w niedzielę Galę Ślubną i personel - zdążyło wyjść z pałacu. Ulokowano ich w pozostałych budynkach hotelowych.