Ryszard Kapuściński mówi, że prawnicy ocenią informacje od czytelników Gazety, którzy dziś w całym kraju, sprawdzają, czy Gazeta Polska jest w Empiku dostępna wraz z naklejką "Strefa wolna od LGBT". Tuż przed dniem sprzedaży treść naklejki w części zmieniono na "Strefa wolna od ideologii LGBT".
- Jeżeli się okaże, że Empik działa bezprawnie, czyli wstrzyma sprzedaż gazety lub będzie wyciągał naklejki z dzisiejszej Gazety Polskiej i będziemy mieć na to dowody, a dowodem może być np. paragon zakupu gazety, a w środku nie ma naklejki - w takich przypadkach skierujemy sprawę na drogę sądową - mówi Kapuściński.
- Nie może być tak, że dystrybutor, którym jest w tej chwili Empik decydował, co się może ukazywać, a co nie. Od tego są inne urzędy, a nie dystrybutor. Sytuacja jest śmieszna, nie chce się wierzyć, że Empik podejmuje takie działanie - dodaje Ryszard Kapuściński.
Przedstawicielka Empiku Monika Marianowicz powiedziała Radiu Poznań, że decyzja o wstrzymaniu wydania Gazety Polskiej zapadła ze względu na - tu cytat - znaczące ryzyko, że treść wspomnianego dodatku może być sprzeczna z prawem. - Odmowa sprzedaży jest w tych okolicznościach w naszej ocenie konieczna - dodaje Marianowicz.
UWAGA❗️
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) July 24, 2019
Otrzymujemy mnóstwo sygnałów z całej Polski, że w "Gazecie Polskiej" brakuje naklejki Prosimy sprawdzajcie przed zakupem
Jeśli w jakimś miejscu brakuje naklejki bądź nie ma naszego tygodnika to prosimy napiszcie do nas o tym na adres kolportaz@gazetapolska.tv pic.twitter.com/gxthlWkgkr